Miley Cyrus

Wywiad dla filipińskiej strony "Phil Star"

Cześć Miley!
Cześć, jak się masz?

W porządku, z wyjątkiem tej różnicy czasowej. A ty jak się masz w ten słoneczny, wtorkowy poranek?
Hmmmmm. W porządku.

O Boże, nawet brzmisz, jakbyś była lekko ospała.
Hmmmmm.

W każdym razie, twoja aktualna trasa ‘Corazon Gitano’ (Cygańskie Serce) była już w Ekwadorze, Peru, Chile, Argentynie, Paragwaju, Brazylii, Wenezueli, Kolumbii, Kostaryce, Panamie, w Meksyku i w innych krajach Ameryki Łacińskiej. Jak wrażenia?
Fantastycznie się czuję. Dużo spędziłam czasu pracując, ale też nie pracując. To moja pierwsza trasa, gdzie byłam w krajach wcześniej przeze mnie nie odwiedzanych. Było nieziemsko!

 To jest twoja trzecia światowa trasa po Best of Both Wolrds i Wonder World, prawda?
Oh tak, zgadza się.

Jak oceniasz tę trasę po tych dwóch poprzednich?
Oczywiście, różni się. Jest inna publiczność. Są utwory, które kocham wykonywać, a nie te, przy których dorastałam. Śpiewam covery artystów, których kocham. Mogę sprawić, że widownia poczuje te piosenki i dzięki temu ta trasa jest taka niesamowita.

Jaka jest różnica między ‘teraźniejszą tobą’, a osobą i artystką, którą byłaś w dwóch poprzednich trasach?
Staram się siebie udoskonalać i myślę, że teraz znam lepiej siebie samą. Czuję się komfortowo z tym, jaka jestem i nawet staram się, aby kontakt z moimi fanami był bliższy. Więc… jest dobrze!

Ten rozkład trasy jest karkołomny. Jak się przygotowywałaś do niej?
Tak naprawdę nie jest to w ogóle straszne, bo po Ameryce Południowej, zrobiłam sobie trzytygodniową przerwę. A potem jadę do Australii i na Filipiny. Chodzi o to, że mam trochę wolnego czasu między koncertami. Podczas tych 3 tygodni przerwy, będę w domu i spędzę trochę czasu z przyjaciółmi. To świetny sposób, by zebrać potrzebną energię.
To będzie twój pierwszy występ na Filipinach…
… zgadza się.

Co słyszałaś o Filipinach?

Całkiem sporo. Mój brat, Trace i jego zespół byli w trasie, która obejmowała azjatyckie kraje. Słyszałam dużo dobrych rzeczy o Filipinach.

Czego możemy się spodziewać na twoim koncercie 17 czerwca na Manili?
Nigdy tam nie byłam, więc myślę, że mój koncert będzie czymś wyjątkowym.

Zauważyłem, że swój kontakt z fanami nawiązujesz poprzez portale społecznościowe. Ostatnio, dałaś takie oto wpisy na swoim twitterowym koncie: ,,Szczerze, to nie mogę uwierzyć, że mój pierwszy występ dobiegł końca. Niesamowite. Ten tłum był niewiarygodny. Popłakałam się. Kocham was!” I jeszcze jeden: ,,Z głębi serca, DZIĘKUJĘ CI BRAZYLIO. Koncerty jak tamte dają mi inspirację by iść dalej gdy ta droga staje się trudna.”
Oh, czytałeś je!

Wiele celebrytów uważa ‘życie internetowe’ za niebezpieczne. A ty co myślisz na ten temat?
Tak, to prawda. Po prostu trzeba być ostrożnym, co piszesz na Twitterze. Odkąd wyjechałam z domu, tak naprawdę nie mam zbyt dużo czasu, by zajmować się tym. Pierwszego dnia, kiedy przybyłam do domu napisałam wiadomość do moich fanów. Kiedy jestem w trasie, piszę o wszystkim, co dzieje się podczas podróży, ale kiedy nie jestem w trasie, zwykle tego nie robię. Musisz się po prostu upewnić, że nikt nie będzie mieszał się w twoje prywatne życie i trzeba się pilnować, by pewne rzeczy zachować dla siebie.

Jak jeszcze porozumiewasz się ze swoimi fanami. Odpisujesz na maile?
Najprościej można się ze mną porozumieć poprzez Twittera.

Czytałem pewien artykuł Paula McCatney’a mówiący o twojej popularności (i Justina Biebera) jako o ‘Beatlemani’. Co myślisz na ten temat?
Nie uważam, że w ogóle powinno się moją sławę porównywać do Beatlemani albo do Beatlesów.
Jakie gatunki muzyki wolisz? I kim są twoi idole?

Lubię wszystkie gatunki muzyki.

Jesteś wzorem do naśladowania. Jak to jest posiadać ten tytuł?
Nigdy nie możesz siebie zbyt wieloma rzeczami obciążać. Pod koniec dnia musisz być w stanie wyciszyć się i wziąć pewne rzeczy pod uwagę. To niesamowite, jak ludzie mnie postrzegają. Ale wiesz, moja praca nie jest doskonała, bo nie mam szczęśliwego życia. Przede wszystkim musisz być zadowolony z siebie samego.

Jakaś wiadomość dla twoich fanów na Filipinach?
Hmmmmmm. Czekam na was. Do zobaczenia na koncercie.